Dominika Korzeniowska: Green Head

Wystawy indywidualne w Polsce /
 nazwa
Green Head
 termin
 kuratorzy
mgr Jarosław Tondera
 wstęp
Darmowy
GREEN HEAD

Korzeniowską inspiruje natura, jej formy, kolory i stany. Jej wszystkie przejawy, te spektakularne i te drobne, codzienne, ledwo zauważalne. Zauważone na spacerze nad Bugiem, czy na polanie w Gorcach, w ogrodzie, w lesie… Fotografuje zapamiętale, gromadzi archiwa liści, mchów, grzybów, kamieni,… bo wszystko ją zachwyca. i to co ją zachwyca wyplata, wyplata z papieru. Pakowego, szarego ale teraz kolorowego, w paskach. Tworzy obiekty, w których chce zatrzymać swój zachwyt i zauroczenie zaobserwowaną przyrodą. Czasem jednak, tak jak w przypadku cyklu Flagi uwagę przenosi na aktualną rzeczywistość społeczną. i nie dla tego, że jest twórcą zaangażowanym politycznie czy społecznie, nie - Korzeniowska jest twórcą zaangażowanym humanistycznie. Humanizm zmusza ją do poruszania aktualnych społecznie tematów, w których opowiada się za poszanowaniem i akceptacją indywidualności każdej osoby i jej niezbywalnych praw do samostanowienia o sobie.

D.K, Warszawa 2022

NIC_WIELKIEGO

Cykl obrazów Korzeniowskiej Nic_wielkiego to rodzaj malarskiego LAB. Prace malarskie, grafiki cyfrowe, fotografie drukowane na płótnie. w większości monochromatyczne, mocno zróżnicowane tematycznie. Ale to właśnie różnorodność wizualna otoczenia, mnogość doznań jest inspiracją dla Korzeniowskiej. Wrażenie jednorodności wynikające z oszczędnego użycia koloru to tylko pozór. Czasem obrazy się powtarzają, naśladując refren w piosence albo w wierszu. Ale to nie jest eleganckie malarstwo, to malarstwo zmagań, eksperymentów i pomyłek, czasem toporne, wykorzystujące schemat, posługujące się cytatami. Czasem minimalistyczne ograniczone prawie do znaku lub rozbiegane, naładowane tworzywem, lejącą się farbą i malarską ekspresją. Temat dla Korzeniowskiej jest tylko pretekstem. Obraz i proces jego powstawania - celem.
Wydaje się, że obraz, o którym marzy autorka - tylko czasem jest obrazem, który maluje.
W tym przypadku twórczość M.Świetlickiego posłużyła Korzeniowskiej jako punkt wyjścia do malarskich zmagań. Korzeniowska jednak nie próbuje ilustrować poezji. Tutaj słowo i obraz tworzą coś na kształt intelektualnej zagadki. a rozważań rebusu Nic_wielkiego jest tyle ile oglądających malarstwo i czytających poezję.

dymekk ZPAP, Warszawa 2012

KOLORY

Wielokolorowa rzeczywistość dotyka nas w każdym momencie naszego życia. Jesteśmy w stanie bezbłędnie rozpoznać i określić poszczególne jej elementy. Przedmiotom nadajemy nazwy, funkcje, znaczenie. Naturalna, z naszego punktu widzenia skala ułatwia nam dokonanie podziału na materię ożywioną i nieożywioną. Jednak kiedy zbliżymy się do wybranych obiektów na tak małą odległość, że ich zewnętrzne brzegi znikają z pola widzenia, forma przestaje być istotna. Przekierowujemy wtedy uwagę na fakturę powierzchni, jej perfekcyjność lub nie-doskonałość. Wykraczając poza możliwości fizyczne ludzkiego oka i przybliżając się jeszcze bardziej, wnikamy w elementarny świat ukryty przed naszym wzrokiem. Nie jesteśmy w stanie zdecydować, czy dostrzegane zdefragmentowane, barwne struktury istnieją obok nas, czy też właśnie staliśmy się ich integralną częścią. Abstrakcyjna, rozdrobniona, w widoczny sposób zrytmizowana materia, wytwarza w naszych umysłach nowe przestrzenie, gdzie nie jesteśmy w stanie odróżnić biologii od techniki. Tak głęboka eksploracja rzeczywistości uwypukla dążenie autorki do stworzenia plastyki czystej, działającej na widza kolorem i kształtem poszczególnych elementów. Poprzez zastosowanie przejrzystych układów kompozycyjnych przedstawiany świat w żaden sposób nie jest ograniczany i rozpościera się szeroko poza fizyczne wymiary prac. Wpatrując się w gęstwinę rozedrganych, drobnych elementów możemy także dostrzec powidoki, będące enigmatycznym świadkiem łączącym mikroskalę z wymiarem w którym na co dzień funkcjonujemy. w twórczości Dominiki Korzeniowskiej czas i przestrzeń przestają mieć znaczenie, a przekroczona cienka granica rozpoznawalności wprowadza nas w stan zawieszenia i niepewności.

Zenon Balcer, Warszawa 2019

Dominika Korzeniowska: Green Head