Grzegorz Rogala: Matki, Siostry, Ojcowie

Wystawy indywidualne zagraniczne /
 nazwa
Matki, Siostry, Ojcowie / Mothers, Sisters, Fathers
 miejsce
 termin
 kuratorzy
mgr Jarosław Tondera
 wstęp
Darmowy

Patrząc na fotografie Grzegorza Rogali, pochłania nas obecny w nich niepokój, którego na pierwszy rzut oka nie widać. Cóż bowiem niepokojącego można odkryć w obrazach, które przypominają sięgające dalekiej przeszłości freski znikające z powierzchni ściany, wyblakłą na słońcu fotografię lub zdjęcie ze starego rodzinnego albumu? A jednak z chwilą, gdy zaczynamy się im przyglądać z bliska zauważamy, że nie są po prostu starymi fotografiami i, że są nie tyle zapisem otaczającej rzeczywistości, ile przetworzeniem jej poprzednich zapisów, użyciem wcześniej istniejących fotografii w celu wykonania nowej. WIDZIMY obrazy w których jest coś z filmu, oglądanego nie klatka po klatce, scena po scenie, liniowo, lecz punktowo. Wszystkie sceny nałożone jedna na drugą prezentują się bowiem równocześnie a rozróżnienie na to, co było wcześniej i później traci sens. Niepokój pojawia się wtedy, gdy zauważamy, że specyficzna dynamika obrazu, efekt zastosowanej techniki artystycznej powoduje zawieszenie logiki czasu zegara do której przywykliśmy i która rości sobie prawo bycia władcą absolutnym. Przechodzenie do sąsiedniej fotografii na wystawie stanowi niejako wynurzanie się z niepokojącego pochłonięcia, powrót do normalności. Ruch od jednego do drugiego obrazu to powrót do linearnego doświadczenia czasu. Natomiast zatrzymanie się przed obrazem i wchodzenie weń usuwa ową „normalność” na rzecz doświadczenia niepokojącej logiki czasu jako punktu. Przy czym próba wywołania innego doświadczenia czasu w osobie patrzącej na obraz nie jest jedynie zabiegiem artystycznym podporządkowanym potrzebie formalnego nowatorstwa, lecz przełożeniem wewnętrznego doświadczenia czasu na środki języka wizualnego. Zapis ten nabiera wiarygodności, gdy patrzący nie tylko wpatruje się w unaocznione doświadczenie trwania, bezczasowości, kondensacji czasu i poddaje możliwości takiego odczuwania czasu, ale i zaczyna przypominać sobie różne własne przeżycia, w których linearność jego odczuwania ulegała zawieszeniu na rzecz uczucia „bycia poza czasem”. Uwolnienia się od ujmowania czasu jako podzielonego na ustalone jednostki czasowe – sekundy, minuty, godziny. (...)

Wyjątki z artykułu dr. Beaty Elwich

Grzegorz Rogala: Matki, Siostry, Ojcowie