Zenon Balcer: Polaryzacja
Wystawy indywidualne zagraniczne /ZE WZGLĘDU na możliwość natychmiastowego notowania pojawiających się w naturze zjawisk, fotografia stała się głównym medium moich działań artystycznych. Wprawdzie powstałe przy jej użyciu obrazy są swoistym lustrem rzeczywistego świata to nie są w stanie opowiedzieć całej prawdy o zarejestrowanych zdarzeniach.
Ciągłe eksperymentowanie i poszukiwanie nowych rozwiązań artystycznych zmieniło moje podejście do dotychczasowego, bardzo szczegółowego planowania wszystkich działań podczas procesu twórczego. Pragnąłem, by pomimo ryzyka związanego z podejmowaniem trudnych i czasami błędnych decyzji, nie zamknąć się w zbyt sformalizowanym myśleniu. Dojrzałem przypadek i zaakceptowałem go. Stał się on integralną częścią budowania dynamicznych kompozycji. Postrzegam go jako siłę rozwijającą, podpowiadającą niespodziewane efekty plastyczne budujące nowe, zaskakujące zdarzenia. Dzięki niemu oderwałem się od własnych przyzwyczajeń i ograniczeń formalnych. Na skutek połączenia wielu, realistycznych ujęć tego samego elementu wykonanych z różnych pozycji udało mi się zatracić znaczeniowość przedstawianych obiektów.
Rzeczywistość stała się dla mnie tylko gruntem dla stworzenia prac emanujących niedopowiedzeniem, niejasnością i intrygującą tajemniczością. Rozpoznawalny świat uległ polaryzacji. Pojawił się nowy byt ukazujący alternatywną wersję rzeczywistości. Przekroczyłem granicę pomiędzy realizmem a abstrakcją. Stworzyłem całkowicie odrealnione obrazy, które są tylko bardzo dalekim echem pierwowzorów, którymi były zniszczone, dawno nieużywane, zdezelowane przedmioty. Łącząc wiele reprezentacji wybranego fragmentu otoczenia przenoszę widza w kontrastowy, nasycony intensywnymi barwami świat, prowokujący do indywidualnej analizy i interpretacji postrzeganych obrazów. Prace budzą niepokój i poczucie dezintegracji świata. Zasiewają wątpliwość w widzu odnośnie realnego postrzegania przestrzeni. „Polaryzacja” zachęca do przeniesienia się w niezbadaną, rozdygotaną, wielowarstwową przestrzeń.
Zenon Balcer